Ja natomiast nie zamierzałem się chować. Właśnie tego potrzebowałem. Czułem, że całe niebo płacze razem ze mną. Moje łzy idealnie zlewały się z kroplami, które spływały po moim ciele.
niedziela, 26 października 2014
10. Moja historia
Praga nie zawsze była słoneczna. Całe miasto tonęło w ulewie pod okryciem nocy. Nie potrafiłem siedzieć sam w domu. Zbyt bardzo atakowały mnie myśli związane z przeszłością. Czułem, że przez powrót tych wspomnień, mój uśmiech szybko nie powróci na moją twarz. Nie przeszkadzał mi deszcz. Czułem, że doskonale się wiąże z moim obecnym nastrojem. Na ulicy panowała cisza. Jedynie co mogłem usłyszeć do uderzające o rynnę krople deszczu. Spoglądając na okna mieszkań, widać było, że każdy chowa się przed deszczem w swoich czterech kątach. Pozostali próbują przed nim jeszcze uciec, biegnąc w pośpiechu do swojej kamienicy lub skrywając się pod choć małym kawałkiem przykrycia.
Subskrybuj:
Posty (Atom)