wtorek, 16 kwietnia 2013

5. Starówka

To nie był miły obraz. Poczułem jak serce ściska mnie z pełną mocą. Coraz bardziej brakowało mi oddechu i trudno było pozbierać jakiekolwiek myśli. Co oni robią? Dlaczego? Być może są razem, a ja głupi myślałem, że... W mojej głowie pojawiały się różne interpretacje zaistniałej sytuacji. Musiałem się szybko zebrać w garść, bo przecież nie chciałem być przez nich zauważony. Odwróciłem się i zmierzałem ku wyjścia,  by już za moment być na zewnątrz. Wziąłem głęboki wdech i spojrzałem dookoła siebie. To była upalna noc. Sądząc po widoku miasto żyło tu całą dobę. Na twarzach tych ludzi było widać uśmiechy i chęć zabawy do rana. Głównie przebywali w tym miejscu sami turyści, bo słychać było wielką mieszankę językową.